„Kto poniedziałek przepróżnuje, we wtorek nie będzie miał co jeść”
W środę:
„Kwaśny humor, jak środa na piątek”
A w czwartek wiadomo:
„Im bliższy czwartek tłusty, tym weselsze zapusty”
Co z piątkiem? Tutaj sprawa też jest prosta:
„W piątek deszcz, cały tydzień deszcz”
Została jeszcze sobota:
„W sobotę skończym robotę”
I oczywiście niedziela:
„Weź książkę choć w niedzielę, będziesz miał pożytku wiele”
Na deser poniedziałek:
„Wczoraj była niedzielinka, poniedziałeczek nastał, porachuj, porachuj, coś wczoraj przechlastał”